Podatek od ogrzewania gazem – kiedy wchodzi?
Nowy podatek od ogrzewania gazem jest ściśle związany z unijną polityką redukcji gazów cieplarnianych i wprowadzeniem systemu ETS2. Opłata ma objąć zarówno firmy, jak i gospodarstwa domowe, które korzystają z tradycyjnych źródeł ogrzewania. Wliczamy w to m.in. gaz ziemny, gaz płynny, węgiel, drewno, pellet czy olej opałowy.
Kiedy wejdzie w życie nowy podatek od odgrzewania gazem?
Zgodnie z zapowiedziami opłata za emisję CO2 związana z ogrzewaniem gospodarstw domowych zacznie obowiązywać. Przewidywany termin wejścia w życie nowego podatku to początek 2027 roku, a najpóźniej może nastąpić to od roku 2028. Od tego momentu użytkownicy będą zobowiązani do ponoszenia kosztów związanych z emisją dwutlenku węgla. Opłata ma być doliczana do rachunków za gaz lub inne paliwa opałowe.
Co więcej, w ramach unijnych przepisów:
- Od 2027 roku w nowo budowanych nieruchomościach zakazane będzie instalowanie pieców gazowych oraz kotłów na węgiel i olej opałowy.
- Od 2028 roku wszystkie nowe budynki użyteczności publicznej będą musiały być zero-emisyjne.
- W 2030 roku zakaz instalowania kotłów na paliwa kopalne obejmie również budynki ulegające modernizacji.
- Do 2040 roku planowane jest całkowite wycofanie kotłów na paliwa kopalne.
Ile wyniesie nowy podatek od ogrzewania? Są już prognozy
Nowy podatek bez wątpienia znacząco wpłynie na koszty ogrzewania naszych domów i mieszkań. Już szacuje się, że przeciętne gospodarstwo domowe, które emituje rocznie ok. 6 ton CO2 w związku z ogrzewaniem gazem, może zapłacić dodatkowo od 1200 zł do 1600 zł rocznie. Miesięcznie więc będzie to koszt ok. 100 zł.
Jeszcze bardziej mogą obawiać się użytkownicy węgla i peletu. Dla nich przewidywane koszty są jeszcze wyższe. Niektóre analizy wskazują, że w 2027 roku koszty ogrzewania paliwami stałymi wzrosną o 20-60% w stosunku do cen obecnych. Początkowy koszt emisji CO2 może wynieść ok. 225 zł za tonę. Z kolei do roku 2044 przewiduje się wzrost opłaty nawet do 1900 zł za tonę. Cena gazu jako paliwa opałowego wzrośnie o 17,3-krotnie do 2055 roku.
Dodatkowe wydatki odczują również osoby korzystające z gazu do gotowania i ogrzewania wody. Jak wskazują eksperci:
- W 2027 r. przewiduje się wzrost kosztów podgrzania wody, który wyniesie o 80 zł rocznie (gaz) i 150 zł (węgiel).
- Koszty podgrzania wody w 2055 r. wyniosą 1300 zł (gaz) i 2600 zł (węgiel).
- Roczny wzrost kosztów w 2027 r. w przypadku gotowania na gazie to ok. 60-70 zł, a w 2055 r. 1000 zł.
Ogrzewanie gazem – jakie są alternatywy?
W ramach unijnej strategii dekarbonizacji, przewidziano pewne wsparcie dla firm i gospodarstw domowych, które chcą przejść na bardziej ekologiczne źródła ciepła. Mowa o takich programach jak „Czyste Powietrze”, „Moje Ciepło” czy „DARMOmodernizacja”. Wsparcie ma pomóc w finansowaniu termomodernizacji budynków i instalacji nowoczesnych, zeroemisyjnych systemów grzewczych. Celem takich działań jest zmniejszenie zużycia energii i uniezależnienie gospodarstw domowych od paliw kopalnych.
Jak wskazują prognozy, wprowadzenie nowego podatku od ogrzewania gazem spowoduje znaczny wzrost kosztów. W ciągu najbliższych dekad może osiągnąć nawet kilkunastokrotność cen obecnych. W związku z tym już warto rozważać alternatywne źrodła ogrzewania i analizować dostępne programy wspierające termomodernizację.